Suwalczanie będą płacić mniej za korzystanie z miejskich obiektów sportowych

Zastępca prezydenta Roman Rynkowski zapowiedział to na posiedzeniu komisji ekologii, kultury, sportu i turystyki.

- Zarządzenie w sprawie cen powstało na początku roku. Nikt wtedy nie wiedział, jakie dokładnie będą opłaty za prąd. Później sytuacja mniej więcej się ustabilizowała, a w tej chwili zostało podpisane rozporządzenie obniżające stawki. Mamy więc teraz trochę inną sytuację. Przeliczymy to i popracujemy nad cennikiem. Potrwa to jeszcze kilka dni.

Wiceprezydent podkreśla jednocześnie, że nowe stawki muszą uwzględniać wzrost innych kosztów.

- Spróbujemy to wypośrodkować, aby nie było tak, że stawka będzie groszowa. Musimy mieć świadomość, iż ktoś musi przyjść i otworzyć salę gimnastyczną lub boisko. Ponadto od stycznia płaca minimalna wzrasta o 20 proc. Ważne, aby cennik nie były krzywdzący, bo wtedy koszty przełożą się na samorząd i budżet miasta. Sami dyrektorzy mówią, że jeżeli mają dochody rzędu 20 zł za godzinę, to się to nie opłaca.

Władze Suwałk analizują też zgłoszenia o błędach w aplikacji służącej do rezerwowania obiektów. Zdarza się bowiem, że choć boisko stoi puste, to w systemie figuruje jako zajęte.