Nie będzie konsultacji w sprawie kolejności budowy dróg osiedlowych w Suwałkach

Pomysł, aby suwalczanie mieli bezpośredni wpływ na to, jakie osiedlowe drogi będą realizowane jako pierwsze, radny Sławomir Sieczkowski zgłosił w czasie posiedzenia komisji strategii i rozwoju gospodarczego.

- Uważam, że taki program powinien być działaniem, według którego kompleksowo podejdziemy do planowania, w jaki sposób rozwijała się będzie sieć drogowa w mieście. Należy pochylić się i dyskutować nad każdą ulicą. Ktoś z Zarządu Dróg i Zieleni powinien nam przybliżyć, dlaczego jest taka, a nie inna kolejność realizacji zadań. Apeluję do prezydenta, abyśmy zrobili prawdziwą debatę na temat tego programu i poprzedźmy ją też konsultacjami z suwalczanami.

Krytycznie do pomysłu radnego podszedł zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna.

- Jestem pewny, co te konsultacje przyniosą. Mieszkańcy tych ulic będą pisali petycje, aby ich droga powstała w 2022, a już najpóźniej w 2023 roku. I teraz konia z rzędem temu, kto będzie potrafił wtedy ten program na nowo ułożyć. Radni są przecież przedstawicielami suwalczan i to w ich ręce oddali oni decyzyjność. Nie można uciekać od tej odpowiedzialności w pseudokonsultacje.

Większość radnych przyznała rację wiceprezydentowi Kurzynie i od razu na komisji zaproponowany przez niego program budowy ulic został oceniony pozytywnie.