Przy Domu Pomocy Społecznej w Choroszczy powstaną cztery mieszkania chronione

W dwóch domach będzie mogło zamieszkać 28 osób. We wtorek (14.03) rozpoczęła się budowa tych mieszkań. W usamodzielnianiu się znajdą tam pomoc m.in. osoby z zaburzeniami psychicznymi, ale też ofiary przemocy domowej.

Cztery mieszkania będą się znajdować w dwóch domach typu bliźniak - poinformował dyrektor DPS "Trzy Dęby" w Choroszczy Jan Steckiewicz. Budowa ma potrwać półtora roku.

Poszczególne mieszkania będą dedykowane podopiecznym z konkretnych grup. Oprócz osób z zaburzeniami psychicznymi, które będą przygotowywać się do usamodzielnienia się, wsparcie znajdą tam także usamodzielniający się wychowankowie pieczy zastępczej. Jedno mieszkanie będzie przeznaczone na opiekę wytchnieniową, jedno dla osób dotkniętych przemocą domową - wyjaśnił Jan Steckiewicz.

- Wszyscy wiemy doskonale, jak bardzo palący jest to problem. Liczymy na to, że tych sytuacji będzie jak najmniej, ale gdy już się zdarzy, to osoby (poszkodowane) będą wiedziały, że o każdej porze dnia i nocy będą mogły tutaj przyjść i znaleźć schronienie - mówił dyrektor Jan Steckiewicz.

Budowa mieszkań chronionych przy DPS w Choroszczy będzie kosztować ok. 4 mln zł. Zadanie jest dofinansowane z funduszu Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych. Nie wiadomo dokładnie, jaką kwotą, bo w ramach jednego projektu z tego programu powiat białostocki realizuje cztery różne inwestycje. Łącznie z tego funduszu pochodzi na te zadania 10 mln zł - poinformował powiat białostocki.

Jednym z tych zadań jest trwającyremont DPS w Choroszczy. W tym domu jest obecnie 286 podopiecznych. Dyrektor placówki Jan Steckiewicz poinformował, że pod koniec lutego zaczął się remont trzech kondygnacji jednego ze skrzydeł placówki.

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski powiedział podczas uroczystego rozpoczęcia budowy, że budowa mieszkań chronionych wpisuje się w programy rządowe wspierania osób potrzebujących w formie instytucjonalnej. Dodał, że mieszkania będą przejściową formą wsparcia osób, które są objęte stacjonarnymi formami opieki, a które po pobycie w tych mieszkaniach będą miały szanse na usamodzielnienie się w swoich środowiskach.

- Jest to potrzeba paląca z tego powodu, że mieszkań chronionych tak naprawdę w województwie za dużo nie ma - podkreślił wojewoda. Jak dodał, w całym województwie jest ponad 60 takich mieszkań. Prowadzą je samorządy.

Starosta białostocki Jan Perkowski podkreślił, że samorząd powiatu realizuje wiele różnych przedsięwzięć na rzecz zrównoważonego rozwoju powiatu białostockiego z wykorzystaniem środków rządowych. Mieszkania chronione są jednym z nich, bo będą służyć tym, którzy tej pomocy potrzebują.

źródło: PAP | red: zmj