W Łomży uczniowie w dalszym ciągu będą mogli jeździć bezpłatnie komunikacją miejską

Prezydent Łomży przypomniał radnym, że chce zawieszenia ulgi m.in. ze względu na rosnące koszty paliwa, co jest jednym z głównych wydatków MPK. Przypomniał też, że ma to być zawieszenie ulgi, która po tym okresie wróci, ale tylko dla uczniów, których rodzice mieszkają w Łomży lub płacą tu podatki.

- W przyszłym roku chcemy wprowadzić Kartę Mieszkańca Łomży, która spowoduje, że ze wszelkiego rodzaju ulg i bezpłatnych przejazdów będą mogły skorzystać osoby, które mieszkają w Łomży lub też płacą podatki w naszym mieście - mówił Mariusz Chrzanowski.

Urzędnicy mówili też, że w analogicznym okresie, przed zniesieniem ulgi, do budżetu MPK ze sprzedaży biletów dla uczniów wpływało 2,5 miliona złotych. Radny Artur Nadolny stwierdził, że powrót do takich dochodów jest niemożliwy, bo wtedy MPK kursowało do wszystkich ościennych gmin.

- Teraz będzie bardzo trudno taki wynik osiągnąć, bo zostaliśmy zamknięci, oprócz Piątnicy, w jednej strefie. Proponuję, żeby mieszkańcom gmin wprowadzić opłatę za bilety, a dla mieszkańców Łomży niech się nic nie zmienia - mówił radny.

Z taką propozycją nie zgodził się radny Andrzej Wojtkowski.

- Wszystkie dzieci są nasze. Nigdy nie wolno ich dzielić. Jestem daleki od tego, żeby kontrolerzy wpadali do autobusu i łapali: dzieciak z gminy - mandat, dzieciak z Łomży - nie - mówił Andrzej Wojtkowski.

Późniejsza dyskusja zmieniła się w rozmowę o kondycji MPK i powodach przekształcenia w spółkę, a zakończyła głosowaniem. 12 radnych nie poparło wniosku, 8 było za. Tym samym uczniowie zachowali ulgi.

Uczniowie w Łomży nie płacą za bilety od października 2019 roku.

| red: mag, zmj