W Orli pracują archeolodzy - odnaleziono tam fundamenty ściany kamienicy Radziwiłłów

Fragmenty kamienno-ceglanego muru zostały odkryte w grudniu ubiegłego roku podczas prac związanych z budową gazociągu, który ma zasilić Orlę i okolice. Urząd Konserwatorski z Białegostoku wówczas prace wstrzymał.

Wg Dariusza Krasnodębskiego z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk z Warszawy, który koordynuje prace, rozkopany potężny mur ma półtora metra głębokości i szerokość ok. 1-1,5 m i jest to zapewne fragment północnej ściany głównej kamienicy opisywanej w połowie XVII wieku. Zgodnie z inwentarzem z tego okresu był w niej piec z kolorowymi kaflami. Znajdował się on w najbardziej reprezentacyjnej izbie kamienicy - zamku. 

Podczas obecnych prac natrafiono na fragmenty tych kafli. Na zewnątrz murów są też fragmenty ceramiki, cegieł czy kości. Natrafiono też na fundament kamienny, który być może jest pozostałością pierwszego dworu z XVI wieku.

Jak powiedział Dariusz Krasnodębski, jest inicjatywa Konserwatora Wojewódzkiego Zabytków w Białymstoku, aby przy okazji prac interwencyjnych przeprowadzić tam większe badania nieinwazyjne. Wykorzystane zostałyby nowoczesne metody bez rozkopywania na obszarze ok. 2-3 ha. Ich zadaniem byłoby określenie, gdzie były główne zabudowania rezydencji oraz łaźnia, cerkiew i zbór kalwiński. To pozwoliłoby przy okazji następnych inwestycji tak ochronić te miejsca, aby móc przeprowadzać wyprzedzające badania archeologiczne.

Według Dariusza Krasnodębskiego rezydencja Radziwiłłów w Orli była obok założeń Sapiehów w Dubnie koło Bociek, Branickich w Białymstoku i w Zabłudowie jedną z czterech głównych w tej części Podlasia w XVI-XVII wiekach.

W opinii sołtysa Orli, społecznika Marka Chmielowskiego są oczekiwania, że odpowiednie wyeksponowanie odkrytych fragmentów murów może być kolejną atrakcją turystyczną miasteczka. Poza tym wszyscy czekają na szybkie zakończenie prac przy budowie gazociągu.

Obecne prace archeologiczne w Orli potrwają jeszcze tydzień.

| red: bs