Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Podlaska straż graniczna zatrzymała Białorusina poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania
Podlaska straż graniczna zatrzymała na przejściu w Kuźnicy 40-letniego Białorusina, który od wielu lat był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania za rozboje z użyciem broni i kradzieże dokonane w Niemczech.
Mężczyzna wjeżdżał do Polski przez drogowe przejście graniczne w Kuźnicy. Jak poinformowała w czwartek rzecznik Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz, w czasie kontroli okazało się, że od 2011 r. był on poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) za przestępstwa dokonane w latach 2009-2010.
ENA to uproszczona forma ekstradycji stosowana między państwami członkowskimi UE. Pozwala zatrzymać i aresztować osobę podejrzaną lub oskarżoną już o popełnienie przestępstwa albo już skazanej za nie i wydanie jej do kraju, w którym nakaz został wydany. Nie ulega on przedawnieniu. W Polsce ENA wydaje sąd na wniosek prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze, bądź na wniosek sądu który prowadzi postępowanie rozpoznawcze lub też wykonawcze.
Mężczyzna poszukiwany był przez niemieckie organy ścigania za zorganizowane rozboje z użyciem broni palnej i kradzieże. Przypisuje się mu udział w pięciu napadach na banki na terytorium Niemiec. Zgodnie z tamtejszym prawem, grozi mu do 15 lat więzienia - dodała mjr Zdanowicz.
Straż graniczna przekazała zatrzymanego policji w Sokółce. Sprawą ekstradycji Białorusina zajmie się policja i prokuratura w Białymstoku.
źródło: PAP | red: bs
Litwina poszukiwanego od czterech lat zatrzymali funkcjonariusze z Straży Granicznej z placówki w Augustowie.
Podrabianą odzież, galanterię i zegarki znanych marek odkryły służby z przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy w skrytkach trzech aut. Kierowcami byli Rosjanie. Wartość rynkową oryginalnego towaru oszacowano na blisko 160 tys. zł.
Trzy kobiety oskarżone w sprawie nieprawidłowości przy przetargach w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej w Białymstoku chcą dobrowolnie poddać się karze. Mają półtora miesiąca, by porozumieć się w tej sprawie z prokuratorem.
