Listopadowa akcja białostockiej fundacji "Pomóż Im", by pomóc nieuleczalnie chorym dzieciom

Białostockie Hospicjum dla Dzieci nie jest placówką stacjonarną. Tworzy je zespół lekarzy, pielęgniarek i innych specjalistów, którzy dojeżdżają do chorych dzieci przebywających w swoich domach. Często są to dzieci nieuleczalnie chore, którym lekarze pomagają poprawić komfort życia. Pod opieką fundacji przebywa stale 30 nieuleczalnie chorych dzieci z regionu.

Akcja Miesiąc Dobroczynności

W tym roku fundacja po raz kolejny organizuje akcję Miesiąc Dobroczynności, która trwa przez cały listopad, a ma zwracać uwagę na potrzeby nieuleczanie chorych dzieci, ale też pokazać jak łatwo jest pomagać. Zazwyczaj składały się na nią zbiórki do puszek, koncerty czy bal charytatywny.

Jednak w tym roku, z powodu koronawirusa - jak informuje fundacja - "kontynuacja działań z poprzednich lat jest niewykonalna". Dlatego postawiono na działania w sieci.

Nie poddajemy się, wręcz przeciwnie. Hospicyjne rodziny potrzebują nas nawet bardziej niż zwykle. Wierzymy, że jest wielu ludzi, którzy zechcą im pomóc, a naszemu zespołowi nie brakuje pomysłów na stworzenie okazji do pomagania. Podczas Miesiąca Dobroczynności będzie ich naprawdę sporo. Pozostajemy też otwarci na każdy gest i chęć współpracy

– zauważa wiceprezes fundacji Krystyna Skrzycka.

Najważniejszym punktem kampanii są aukcje. Niektóre już wystartowały jak np. licytacja niezwykłego roweru stworzonego przez Adama Zdanowicza. Do wylicytowania są też m.in. oryginalne perełki jak trening z mistrzami MMA czy mecze online z jednym z najpopularniejszych youtuberów zajmujących się grą w FIFA.

Odbędzie się też aukcja obrazów. Wystawionych zostanie 14 prac artystów związanych z Podlaskim Instytutem Kultury. W poprzednim roku, w pierwszej edycji licytacji, udało się zebrać ponad 12 tys. zł.

Innym pomysłem fundacji jest zachęcanie do tworzenia własnych zbiórek na rzecz organizacji za pomocą mediów społecznościowych. W sieci mają odbyć się też charytatywne transmisje live, podczas których wystąpią zaprzyjaźnieni z fundacją artyści. W akcję włączyły się też firmy, które organizują własne akcje.

Pieniądze zebrane podczas Miesiąca Dobroczynności zostaną przeznaczone na rehabilitację podopiecznych, która - jak podkreśla fundacja - nie jest refundowana z NFZ. "Jej brak skazuje nieuleczalnie i przewlekle chore dzieci na przykurcze mięśniowe, odleżyny, pogłębiające się deformacje kręgosłupa, przemieszczenie narządów wewnętrznych i problemy z oddychaniem" - podkreśla fundacja. Miesięczny koszt - jak podaje organizacja - to ok. 30 tys. zł.

| red: mag