Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy świętuje 40-lecie swojej działalności

Na wniosek Towarzystwa Przyjaciół Choroszczy ustalono m.in. herb, flagę czy pieczęć gminy. Dzięki ich zaangażowaniu upamiętniono także rodzimych uczestników powstań i Peowiaków.

 Muszę przyznać, że nasza działalność zaczęła się nawet 3 lata wcześniej, ale oficjalnie istniejemy od 1979 roku. Co miesiąc spotykaliśmy się, tematyka tych spotkań była bardzo różna, z czasem zaczęliśmy upamiętniać miejsca pamięci narodowej, a zwłaszcza miejsce straceń powstańców zwane Szubienicą.

 - mówi prezes zarządu stowarzyszenia Józef Waczyński.

Jak mówi historyk profesor Adam Dobroński - jestem pełen podziwu, bo w latach siedemdziesiątych zanosiło się na to, że Choroszcz stanie się "sypialnią" Białegostoku, tymczasem, dzięki działaniom m.in. tego stowarzyszenia tak się, na szczęście - nie stało.

Po okresie przypominania ludzi, którzy już byli praktycznie zapomniani, teraz nasze Towarzystwo zajmuje się uczestnictwem w różnych obchodach różnych rocznic, też nicujemy pewne rzeczy od siebie. Miło, że jest coraz więcej ludzi młodych, którzy mam nadzieję - będą kontynuować te nasze pierwsze kroki stawiane 40 lat temu 

- mówi wiceprezes stowarzyszenia Jan Adamski.

Dumny z pracy jaką wykonują członkowie stowarzyszenia jest także burmistrz Robert Wardziński.

Cieszy to, że od 40 lat mamy przyjaciół, z samej nazwy - którzy angażują się w promocję historii regionu, biorą udział w różnych uroczystościach patriotycznych, ale nie tylko - mówi Robert Wardziński.

Obecnie Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy zrzesza około trzydziestu członków. Jubileuszowemu spotkaniu towarzyszył wernisaż okolicznościowej wystawy "40 lat minęło...Towarzystwo przyjaciół Choroszczy 1979-2019".

| red: maj