W styczniu ma się rozpocząć masowy odstrzał dzików

Obrońcy praw zwierząt mówią o niespotykanej rzezi gatunku. Myśliwi czują się zakładnikami sytuacji, a minister rolnictwa domaga się szybkich efektów w zwalczaniu groźniej choroby trzody chlewnej. Zgodnie z zaleceniami Głównego Lekarza Weterynarii w celu walki z wirusem afrykańskiego pomoru świń, w trzy styczniowe weekendy w ośmiu województwach miałby się odbyć masowe polowania na dziki.

W okręgu białostockim chodzi o 12 obwodów łowieckich, gdzie stwierdzono najwięcej przypadków wirusa ASF. Nie oznacza to jednak, że takie polowania się odbędą, bo "cała ta akcja, jest jak gdyby wymuszona przez rolników, którzy są ofiarami rozprzestrzeniania się wirusa ASF, bo tracą swoje hodowle i ich zdaniem należy znacznie zmniejszyć liczebność dzików. Tymczasem u nas nie ma takiej potrzeby, a zalecenia Głownego Lekarza Weterynarii nie wymagają całkowitego wybicia dzików" - mówi przewodniczący okręgu Polskiego Związku Łowieckiego Jarosław Żukowski.

Dodaje jednak, że być może w regionie odbędzie się kilka polowań zbiorowych, natomiast nie jest planowane jednoczesne polowanie aż na 12 obwodach.

Uśmiercanie dzików jako walkę z rozprzestrzenianiem się choroby świń od początku krytykują organizacje ekologiczne.

To ludzie, a nie dziki roznoszą wirusa, bo nawet Najwyższa Izba Kontroli wykazała, że są poważne uchybienia w bioasekuracji - mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska Koalicja Niech Żyją.

Podlaski Wojewódzki Lekarz weterynarii Henryk Grabowski przyznaje, że redukcja liczby zarażonych dzików to dziś jedyny sposób walki z rozprzestrzenianiem się wirusa ASF.

Nie wiadomo dokładnie ile dzików mieliby zastrzelić myśliwi. Szacuje się, że chodzi o kilkadziesiąt tysięcy zwierząt. Przeciwnicy polowań zbierają podpisy pod petycjami, które miałby wstrzymać decyzję.

Zgodnie z zalecaniem Głównego Lekarza weterynarii polowania wielkoobszarowe maja się odbyć w obwodach łowieckich województw warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i pomorskiego.

| red: wsz