Można już zgłaszać się do biegu Electrum Ekiden na rzecz dziecięcego hospicjum

Organizatorzy liczą na rekordową frekwencję. Od czwartku (19.01) można zapisywać się do udziału w charytatywnej sztafecie maratońskiej "Electrum Ekiden - Pomóżmy Razem" w Białymstoku.

W zeszłym roku zgłosiło się ponad 180 drużyn - w tym roku może być ich ponad 200. Jeden z organizatorów imprezy - prezes Fundacji Białystok Biega Grzegorz Kuczyński zachęca do udziału w czerwcowym biegu. Tłumaczy, że im więcej wystartuje osób, tym więcej pieniędzy dostanie Domowe Hospicjum dla Dzieci prowadzone przez Fundację Pomóż Im.

- Zainteresowanie biegiem już teraz jest znaczne. W 2015 roku, podczas pierwszej edycji sztafety, wystartowało 139 drużyn, rok później było to już 181 zespołów 6-osobowych. Mamy więc ogromną nadzieję na to, że w "Electrum Ekiden 2017" przekroczymy 200 drużyn, czyli 1200 osób biorących udział w zawodach. Głęboko wierzymy, że to się nam uda - mówi Grzegorz Kuczyński.

Uczestnicy biegu charytatywnego będą musieli pokonać maratoński dystans, czyli 42 km i 195 metrów, podzielony na 6 odcinków. Członkowie drużyn przebiegną w poszczególnych zmianach odpowiednio: 7,195 km, 10 km, 10 km, 5 km, 5 km i 5 km.

Swój udział w biegu zadeklarowali m.in. obecni na konferencji - zastępcy prezydenta Białegostoku Robert Jóźwiak i Rafał Rudnicki. Meta zawodów będzie zlokalizowana na miejskim stadionie lekkoatletycznym przy ul. 11 Listopada w Białymstoku.

Do końca lutego koszt udziału jednej drużyny to 270 złotych

30 procent wpłaconej kwoty będzie przekazana na potrzeby Domowego Hospicjum dla Dzieci, prowadzonego przez Fundację Pomóż Im. Prezes Fundacji Arnold Sobolewski mówi, że średnio każdego dnia w domowym hospicjum przebywa 30 dzieci. - Leczenie jest bardzo kosztowne. To 197 złotych dziennie na jedno dziecko, czyli ok. 6 tys. miesięcznie - wylicza Arnold Sobolewski.

Słowo ekiden pochodzi z języka japońskiego (ekiden-kyōsō) i oznacza długodystansowy bieg sztafetowy. Biegi sztafetowe Ekiden są niezwykle popularne w: Japonii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie, Hiszpanii, Holandii, Chinach, Niemczech, Francji czy Stanach Zjednoczonych. (wsz/wsz)

| red: wsz